piątek, 30 sierpnia 2013

Dlaczego

Zastanawiam się nad gwałtownością uczuć jakie przejawia dwuletnia z hakiem dziewczynka. Kocha mamusię, to mamy od dawna ustalone czasem dziobkiem ucałuje, czasem z tej miłości ugryzie w nogę, a co, to silne uczucie, ale niech mi ktoś wytłumaczy, czemu ona tak namiętnie po mnie skacze (mimo mówienia że w brzuchu jest  dzidzi.. niby Bisia "aja" dzidzię ale za chwilę wyrżnie jej z główki aż mi gwiazdy migoczą), czemu włazi na mnie kiedy tylko może sięgnąć lub z dzikim wizgiem uwala się na brzuch? Nie wiem, ale co poradzić, już kiedyś mówiłam mamie, że nasza ( moja i Bisi) matczyno-córczana miłość jest przez moje dziecko rozumiana raczej jako rodzaj szorstkiej, męskiej przyjaźni. Dobre i to .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz