-Patrz- wołam do męża, machając mu przed nosem pasiatym kocykiem - prawie skończyłam!-
- Wcale nie, - odpowiada on spokojnie - po prostu włóczka ci się skończyła ..-
No i w takich chwilach wiem, że mnie zna ... robienie kocyków "na okrągło" wciąga i jakby mi się znalazł na ten cel jeszcze moteczek albo dwa to by się nie skończyło na wymiarach 70x70 przed blokowaniem ... jak pochowam nitki i zblokuję, to wrzucę zdjęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz